środa, 10 lutego 2016

Kolekcja: Haftowane kaboszony z filcu

Zazwyczaj do swoich bransoletek kupuję gotowe kaboszony z grafikami, ale w tym przypadku postanowiłam spróbować swoich sił i własnoręcznie kilka wykonać. Postanowiłam też nie ograniczać się tylko do bransoletek i stworzyć całą kolekcję :)

Na pierwszy ogień poszły minimalistyczne kolczyki-sztyfty w dwóch kolorach:


Felted cabochon earrings

Felted purple cabochon earrings


Potem powstały równie minimalistyczne bransoletki, w pastelowym niebieskim i różowym kolorze:


Felted cabochon bracelets

Najwięcej jednak zabawy było z wisiorkami. Ponieważ baza miała większą średnicę (ok. 14 mm), postanowiłam trochę je ozdobić, nawiązując do mojej dawnej pasji, czyli wyszywania. Ale żeby nie było za łatwo, stwierdziłam, że nauczę się przy okazji czegoś nowego — i w tym przypadku był to haft bulionowy.

Oto efekty:

Koper na łańcuszku:


Felted pink cabochon necklace

Listki haftowane ściegiem jodełkowym:


Felted herringbone stich pendant


Złoty kłos z pszczołą (widzicie tam pszczołę, prawda?):


Felted gold bullion stich pendant


Złota gałązka (ścieg bulionowy):


Felted black and gold bullion stich pendant


Wszystkie elementy kolekcji są delikatne, nienachalne, no i oczywiście bardzo lekkie. Bransoletki można dowolnie łączyć z innymi lub nosić samodzielnie.


Felted cabochon pendants



Felted cabochon collection



Delicate pastel cabochon collection

Jak na pierwszy raz, to wyszło chyba nie najgorzej ;)

Mała aktualizacja — coś dla miłośniczki muzyki:

Felted cabochons with music notes

Denim blue felted bracelet and pendant


wtorek, 2 lutego 2016

Lis w jesiennych liściach, czyli obidome i obijime

Megawielki projekt wreszcie ukończony!
Łączy on filc, makramę i zamiłowanie do japońskiej kultury :)

Obijime to wąski pasek, którym przewiązuje się szeroki pas obi do kimona. Obidome zaś to broszka nasuwana na ten pasek. Dzisiaj pokażę Wam zestaw idealny do momijigari — jesiennego podziwiania opadających kolorowych liści.

Tradycyjnym symbolem związanym z tym świętem jest czerwony listek klonu, ja zdecydowałam się na lisa, który w mitologii japońskiej uważany jest za mądrą, magiczną istotę.

Zacznijmy zatem od lisa:

Na początku była kartka, ołówek i niezliczona liczba prób narysowania zwiniętego w kłębek lisa. Kiedy wreszcie udało się narysować szkic, odrysowałam go na arkuszu filcu i tak jak maluje się obrazek pędzlami, ja malowałam wełną za pomocą igieł.

Felted obidome project


Filcowanie zajęło ponad tydzień — okazało się, że wcale nie jest tak łatwo wyfilcować coś niesymetrycznego, nie chciałam też, żeby lis był zbyt płaski, bo wtedy jego ogon zlałby się z resztą. Więc dokładałam wełny — trochę tu, trochę tam, trochę też cieniowałam, dodając nieco ciemniejszej wełny.

Na końcu doszyłam bazę obidome, która w razie potrzeby może stać się zwykłą broszką.



Finalny efekt:

Felted fox obidome brooch


Prace nad obijime trwały solidnych kilka kolejnych tygodni. Pasek miał mieć długość 140 cm, szerokość 1,5 cm. Skorzystałam ze wzoru Raquel Cruz, ale zamiast proponowanych przez nią koralików postanowiłam użyć nici w jesiennych barwach.

Każdy listek to dodana nowa nić. Dlatego pod koniec zrobił się już niezły koszyczek:

Uncut threads from micro macrame obijime belt

Mikromakramowy pasek wymagał wiele skupienia. Chwila nieuwagi kosztowała wyjście poza równą linię i powstawanie nierównych listków, także odpadało np. jednoczesne plecenie i oglądanie telewizji. Cisza, spokój i pełna koncentracja.

Po wielu, wielu godzinach, moje najdłuższe mikromakramowe dzieło było skończone. Obidome idealnie pasuje do szerokości paska.


Red fox brooch on leafy belt


Fox obidome and micro macrame obijime

Frędzelki na końcach paska mają 3,5 cm.

Tassles of micro macrame obijime

A tak to wygląda w szerszej perspektywie:

Whole view of obijime set

Lisek może zakopać się w niteczkach pozostałych po tym tysiącu listków.

Fox sleeping in macrame threads

Jesienny zestaw powędruje do Magdy. Czekam na zdjęcia z kolejnego momijigari! ;)