Megawielki projekt wreszcie ukończony!
Łączy on filc, makramę i zamiłowanie do japońskiej kultury :)
Obijime to wąski pasek, którym przewiązuje się szeroki pas obi do kimona. Obidome zaś to broszka nasuwana na ten pasek. Dzisiaj pokażę Wam zestaw idealny do momijigari — jesiennego podziwiania opadających kolorowych liści.
Tradycyjnym symbolem związanym z tym świętem jest czerwony listek klonu, ja zdecydowałam się na lisa, który w mitologii japońskiej uważany jest za mądrą, magiczną istotę.
Zacznijmy zatem od lisa:
Na początku była kartka, ołówek i niezliczona liczba prób narysowania zwiniętego w kłębek lisa. Kiedy wreszcie udało się narysować szkic, odrysowałam go na arkuszu filcu i tak jak maluje się obrazek pędzlami, ja malowałam wełną za pomocą igieł.
Filcowanie zajęło ponad tydzień — okazało się, że wcale nie jest tak łatwo wyfilcować coś niesymetrycznego, nie chciałam też, żeby lis był zbyt płaski, bo wtedy jego ogon zlałby się z resztą. Więc dokładałam wełny — trochę tu, trochę tam, trochę też cieniowałam, dodając nieco ciemniejszej wełny.
Na końcu doszyłam bazę obidome, która w razie potrzeby może stać się zwykłą broszką.
Finalny efekt:
Prace nad obijime trwały solidnych kilka kolejnych tygodni. Pasek miał mieć długość 140 cm, szerokość 1,5 cm. Skorzystałam ze wzoru Raquel Cruz, ale zamiast proponowanych przez nią koralików postanowiłam użyć nici w jesiennych barwach.
Każdy listek to dodana nowa nić. Dlatego pod koniec zrobił się już niezły koszyczek:
Mikromakramowy pasek wymagał wiele skupienia. Chwila nieuwagi kosztowała wyjście poza równą linię i powstawanie nierównych listków, także odpadało np. jednoczesne plecenie i oglądanie telewizji. Cisza, spokój i pełna koncentracja.
Po wielu, wielu godzinach, moje najdłuższe mikromakramowe dzieło było skończone. Obidome idealnie pasuje do szerokości paska.
Frędzelki na końcach paska mają 3,5 cm.
A tak to wygląda w szerszej perspektywie:
Lisek może zakopać się w niteczkach pozostałych po tym tysiącu listków.
Jesienny zestaw powędruje do Magdy. Czekam na zdjęcia z kolejnego momijigari! ;)