poniedziałek, 25 maja 2015

Chabry, niezapominajki i szafirki, czyli mikromakrama w niebieskościach

Dzisiaj będzie coś dla fanek koloru niebieskiego. Trzy różne propozycje kolczyków w różnych odcieniach, od jasnoniebieskiego, poprzez szafirowo-chabrowy, do ciemnego granatu.

Ciekawa jestem, która z propozycji spodoba Wam się najbardziej :)


1. Niezapominajki

Zazwyczaj najdłużej trwa wybieranie i dobieranie koralików. Ale tutaj byłam pewna, że matowe błękitne mają podkreślać brzegi, a turkusowy, fasetowany koralik Fire Polish ma rozświetlać środek.
















A potem, już w trakcie plecenia, zmieniłam rząd najbliższy FB na białe matowe, bo zaczęło się robić zbyt błękitnie :)





I efekty:








































2. Chabry i granaty

Na przeciwległej osi znalazły się granaty z delikatną nutą zieleni, którą można zawdzięczać fantastycznym koralikom Delica w odcieniu Metallic Rainbow Midnight Blue (warto było czekać na paczkę z Ameryki). Metaliczne srebrne koraliki nadają całości elegancji i myślę, że dzięki temu stanowią dobrą propozycję na wieczorne wyjście.



Ten sam środek, ale chabrowe wykończenie z nutą turkusu i z fasetowanymi kryształkami heliotrope.



Są lekkie i niezbyt duże, bez bigla mają ok. 4–4,5 cm.






3. Szafiry

Na koniec najlepsze, bo zestaw bransoletki i kolczyków, wszystko w tonacji szafirowej. Kolczyki są niemal identyczne, co z punktu 2., różnią się zawieszką.



Plecenie bransoletki zajęło kilka wieczorów i ledwo starczyło mi szafirowych koralików z metalizowanym środkiem, ale się udało :)


Lekka, delikatna, gładka w dotyku i pięknie oplatająca nadgarstek...


A tak wygląda splot w zbliżeniu. Pomiędzy kolejnymi „kwiatkami” znajdują zwykłe węzły płaskie, stosowane w najprostszych makramowych bransoletkach.


I zdjęcie grupowe:


Która z opcji Wam się najbardziej podoba?













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz