wtorek, 17 czerwca 2014

Wiesław w portkach

Mam nowego mieszkańca naszego domu. Młodziak, ale lubi nosić się retro, więc jest totalnie hipsterski i ma zielone szelki z błyszczącymi guzikami.

Powstał na kolejnych warsztatach Magdy Katy, właścicielki Eko misia. Filcowany na drucianym szkielecie, potrafi stać, siedzieć, a nawet podskakiwać (jak akurat wiatr zawieje). Spodenki szyłam mu już w ekspresowym tempie, bo zajęcia się już kończyły, a nie chciałam, żeby nagi wyszedł. Do tego zielone szelki i przezroczyste guziki. Zadaje teraz szyku w domu :)

Wyszliśmy razem na spacer, cieszył się, że może rozgrzać druciane kości w promieniach zachodzącego słońca. Był tak zadowolony, że nawet pozwolił sobie zrobić kilka zdjęć.

Needle felted mouse

Needle felted mouse

Needle felted mouseNeedle felted mouse

Needle felted mouse


A tutaj on i jego kumple z warsztatów: Dzieła z warsztatów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz